W sobotnie południe, nowo powstała drużyna Kamila Dworniczaka, podejmowała KS Marmotę. Rywal dla Barleyowców silny, gdyż marmota nie przegrała żadnego z ośmiu ostatnio rozegranych spotkań. "Świstaki" przystąpiły do meczu bez Radwana, Sowy i Kozziego. Jednak jak to przystało na medaliste obu edycji LAKP-u, nie pozostawili złudzeń rywalom, kto jest lepszy na boisku. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:1 dla przyjezdnych. Barley stawiał silny opór, i wyprowadzał groźne kontry. W drużynie marmoty widać było większe doświadczenie i spokój w obronie. Piętą Achillesową BKF-u było zgranie, a właściwie jego brak. W drugiej połowie widać było braki kondycyjne w drużynie Dworniczaka. Marmota tą połowe wygrała wyraźnie, dobijając rywala jeszcze czterema golami. Widowisko stało na średnim poziomie gdyż stan murawy, uniemożliwiał wykazanie się techniką obu zespołom. Miejmy nadzieję że zespoły stworzą lepszy spektakl piłkarski na inauguracje Ligi.
Post został pochwalony 0 razy
Post został pochwalony 0 razy